Praca zdalna

Jak motywować pracowników w modelu pracy zdalnej?
Skuteczna motywacja na home office

Jak skutecznie motywować pracowników w trybie zdalnym?

ICH MOTYWACJA TO TWÓJ EVEREST! CZYLI 3 TESTY MENEDŻERSKIE WERYFIKUJĄCE SKUTECZNE MOTYWOWANIE PRACOWNIKÓW NA HOME OFFICE

Spędza Ci sen z oczu problem jak motywować pracowników pracujących zdalnie?

Uwierz mi nie tylko tobie.

ODROBIŁEŚ LEKCJE Z MOTYWOWANIA swoich ludzi, kiedy miałeś ich blisko? To  BĘDZIE DOBRZE !  Nie będziesz miał większych trudności z tym jak motywować pracowników zdalnych.

Jeśli Nie, nie zwalaj winy na innych i cały świat. Zacznij tam gdzie jesteś, z tym co masz, najlepiej jak to możliwe od nowa! Aby doskonalić sposoby motywacji pracowników w trybie zdalnym.

Zaskoczony? No to przypomnę Ci kilka ważnych lekcji z poprzedniej klasy firmowej rzeczywistości, kiedy wystarczył Twój surowy wzrok, albo pełne wyłącznie krytycznych komunikatów briefingowe spotkania.

Działało? Wtedy tak Ci się wydawało. Prostym testem możesz sprawdzić czy to nadal jest skuteczne motywowanie pracowników na home office.

No pomyśl – jak do tego tęsknią? I/lub czy tego unikają?, kiedy pracują zdalnie?

Ale wróćmy do naszych korków z przeszłości, aby sprawdzić jakie masz szanse szybko zrewidować Twoje sposoby motywacji pracowników w trybie zdalnym.

 

Motywowanie pracownika zdalnego – co było wcześniej?

Jesteś teraz sam, możesz przyznać się przed sobą, co Tobą kierowało? – uwierz mi działa odświeżająco!/oczyszczająco! – Pozwala zmienić perspektywę i przyjąć realną strategię na przyszłość i odpowie Ci na kluczowe pytania jak zmotywować zespół wirtualny?

Po pierwsze i najważniejsze – jak ich dobierałeś do celów i zadań?

 

Wersja A – nie starczyło Ci czasu i uwagi na solidne sprawdzenie kto zainteresował się ofertą na stanowisko, którym zarządzasz. Oddałeś to dziewczynom z HR-u i uznałeś, że to zbyt trywialne zadanie żebyś się tym zajmował osobiście. Pojawił się więc NOWY pracownik, chciał mniej niż mogłeś mu/jej zapłacić, wdrożenie na stanowisko zrobił „pierwszy wolny” kolega z zespołu. Ty się takimi błahostkami nie zajmujesz! Zobaczyłeś Nowego kiedy już mogłeś na niego spojrzeć tym swoim nie znoszącym sprzeciwu spojrzeniem. Poczułeś się świetnie, bo każdy znów wie gdzie jego miejsce i kto tu rządzi! Reszta to niepisane reguły kultury tego miejsca, gdzie królujesz. O tym jaka jest jego gotowość do realizacji zadań i motywacja do pracy online nie było jeszcze mowy.

 

Wersja B – jak na prawdziwego wodza przystało wykorzystałeś w rekrutacji każdy element wiedzy o firmie, jej potrzebach, celach, zadaniach na stanowisku, charakterystyce pozostałych członków Twojego zespołu. Porównałeś to rzetelnie z zasobami kandydatów, którzy zainteresowali się Twoją ofertą pracy. Twoją, podkreślam Twoją ofertą pracy, jako szefa działu! Bo mam nadzieję, że sprawdziłeś, jak brzmi, żeby nie przyciągnęła do zespołu przypadkowych ludzi, nie pasujących do stojących przed nimi zadań i celów? Potem wybrałeś najlepszego z najlepszych. Wynegocjowałeś uczciwą płacę za uczciwą pracę i masz go na pokładzie! Starannie wdrożyłeś go na stanowisko lub powierzyłeś to najlepszym z zespołu i pilnie przyglądałeś się jak integruje się wewnątrz firmy. Kiedy zadbałeś o to, żeby stał się jednym z drużyny, by postawić przed nim realne i ambitne zadanie, powiedziałeś mu o co chodzi, czego oczekujesz i byłeś gotowy go wesprzeć w każdej fazie jego wykonywania. A jak skończył dałeś mu obiektywny, rozwojowy feedback i już dalej poszło jak z płatka!.

 

 Zatem jakie są wnioski?

 

Jeśli A to …nie posiadasz klucza do tego jak motywować pracowników pracujących zdalnie. Niestety straciłeś szanse żeby wypracować sobie pozycję, z której możliwa jest skuteczna motywacja pracowników na home office. Tajemnicą dla Ciebie wciąż jest i będzie nawet ich indywidualna motywacja do pracy online. Natomiast sposoby motywacji pracowników w trybie zdalnym, będziesz musiał testować na bardzo niewiarygodnym gruncie.

Jeśli B to … skuteczne motywowanie pracowników na home office nie jeste dla Ciebie większym wyzwaniem. Dobrze ich znasz. Oni znają Ciebie. Komunikacja, nawet jeśli ograniczona, oparta jest na zaufaniu i dobrze wypracowanym kodzie dostępu do efektywnego działania.  I doskonale wiesz jak motywować pracowników pracujących zdalnie, ponieważ posiadasz o nich wystarczającą wiedzę. Wiesz jakie są ich mocne i słabe strony. Co oznacza dla delegowanego zadania brak pełnej komunikacji w zakresie oczekiwań. Nie ma znaczenia gdzie są – robota jest zrobiona, a motywacja do pracy online może nawet rośnie, bo pracownik ma spokój wokół od pożeraczy czasu, jakie pochłaniały go w firmie.

 

Oczywiście wykluczam tu przypadki kombinowania pracownika, kiedy ktoś nie widzi, bo ten temat poruszę w innym wpisie.

 

Lećmy dalej

 

Jakie zadania zlecałeś?

 

PO DRUGIE, RÓWNIE WAŻNE  – jakie cele i zadania przyjmowałeś na siebie i swój zespół ze strony zarządu /wyższego szczebla zarządzania? Podczas gdy Twoi ludzie mieli np. takie, a nie inne możliwości i ograniczenia w ich realizacji.

 

Przeanalizujmy zatem jaką miałeś strategię;

 

Wersja A – Brałeś wszystko bez mrugnięcia okiem, bez cienia sprzeciwu, bez uświadomienia szefom, że jednak może kilka procent marży mniej w skali kwartału lub kilka tygodni więcej na realizację projektów. Pokusa premii była zbyt duża dla Ciebie, aby stanąć w imieniu zespołu, który będzie wypruwał sobie trzewia żeby sprostać imaginacjom zarządu. A ty wiedziałeś już jak to na nich wymusić, a jak się komuś nie podobało to wolna droga. Twój styl osobowości rynkowej menadżera XXI w. sprawdzał się nieomylnie. Nie liczyły się koszty ludzkie. Motywacja miała być na automatycznym przycisku, cały czas pod ciśnieniem i przypieczętowana identyfikacją z firmą. Tak właśnie było?

 

Wersja B – Byłeś przywódcą swojego stada i profesjonalistą w zarządzanym obszarze. Kiedy szedłeś po nowe cele, na stół decyzyjny kładłeś argumenty, które były brane pod uwagę i szanowane za wnikliwość. Pochodziły od Twojego zespołu, bo wcześniej go słuchałeś i analizowałeś realizowane procesy. Twój głos był ważny, a podejmowane decyzje przez zarząd wyważone i adekwatne do zasobów i czynników otoczenia. Wracałeś do zespołu ze zbiorem celów i oczekiwanych rezultatów, które go nie paraliżowały, ale motywowały, bo brzmiały ambitnie i na miarę realnych możliwości. Brali się do pracy z właściwym nastawieniem i zarządzali dostępnymi zasobami dowożąc jeszcze lepsze niż zakładane efekty. Dlaczego?, bo ten współudział w planowaniu był silniejszą motywacją niż premia, która i tak im się będzie należeć z algorytmu jej wyliczenia.

 

Już znasz reguły

 

Jeśli A, to… to przykro mi! Na próżno szukać czegoś tam, gdzie go nie ma! Żadne sposoby motywacji pracowników w trybie zdalnym, znane z nośnych poradników nic tu nie znaczą. To nie jest ta melodia. Tego nikt nie słucha. Twoje instrumenty zarządzania motywacją brzmią głucho i bez wyrazu. Na ten koncert nikt nie kupi biletu. I nie wściekaj się na nich, to była Twoja rola. Trzeba było odrobić lekcje!

 

Jeśli B, to…motywacja pracowników na home office, ma się świetnie. Twoi ludzie wiedzą, że będziesz bronił do końca poziomu oczekiwań wobec nich i Ciebie, a argumenty zebrałeś każdą możliwą drogą. Przecież Ty wiesz, że nie możesz ich zawieźć. Pracowałeś na to zbyt długo. Oni Ci po prostu ufają. Ty możesz prowadzić najdroższe lekcje, z tego jak motywować pracowników zdalnych. Ty to rozumiesz! Ty to potrafisz wręcz już intuicyjnie! Nawet jak przyniesiesz na stół tzw. „ciężki temat”, to razem wypracujecie strategię, jak zmotywować zespół wirtualny do współpracy i współdziałania w jego osiągnięciu. Proste? Proste!

 

Jak ich doceniałeś?

 

PO TRZECIE I NAJWAŻNIEJSZE – w jaki sposób doceniałeś ich wysiłek, efekty które wypracowywali dotychczas? W jaki sposób zanim utraciłeś ich z pola widzenia, i wręcz fizycznego wpływu, dzieliłeś z nimi poczucie i owoce sukcesu?

 

Czas przyjrzeć się co najmniej dwóm wariantom Twojej historii

 

Wersja A – Jak na bohatera pierwszego planu przystało, spiłeś najgęstszą śmietankę z pucharu efektów Twojego zespołu, a im rzuciłeś na pocieszenie – oby tak dalej moi drodzy! Drżała Ci ręka i brakowało Ci rzetelnych argumentów, kiedy przyszło Ci podzielić dużą premię na sprawiedliwe kawałki. Czułeś jakieś dziwnie bolesne tarcia na języku, kiedy przez zęby musiałeś wycisnąć nielubianemu pracownikowi słowa uznania. A kiedy któryś z nich, zwłaszcza ten typ wyżej wymieniony, napotykał problemy w dotarciu do celu, odczuwałeś sobie znaną przyjemność, a potem? a potem już sam wiesz jak było!

 

Wersja B – Od startu do mety byliście razem. Wierzyłeś w nich i oni to wiedzieli bez słów. Widzieli to na co dzień, kiedy interesowałeś się każdym ich działaniem. Hasło feedback to dla Ciebie nie wyświechtany frazes, tylko pełna rzeczowych rekomendacji checklista rozwojowa, oparta o obiektywną ocenę sytuacji.Byłeś tak cholernie dumny, że to pod Twoimi skrzydłami wyrastają zdobywcy kolejnych szczytów możliwości, że nie było rzeczy niemożliwych. Oni też to robili również dla Ciebie. Na szczycie już snuliście nowe palny wypraw po sukces, a euforia uciszała nawet obolałe karki do parcia w górę.

 

No cóż…

 

Skoro wybrałeś drogę  A – motywacja do pracy online Twoich podwładnych przypomina grę w kotka i myszkę. Szukasz w nieskończoność odpowiedzi na pytanie, jak zmotywować zespół wirtualny? Zawsze tam, gdzie jej nie znajdziesz.

Motywacja pracowników na home office i nie tylko będzie dla Ciebie zagadką tak długo, jak nie zrozumiesz prostych zasad, jakimi się rządzi.

 

A jeśli B …no jeśli B, to rzecz jest prosta czy u podstaw wielkiej góry czy na jej szczycie, zawsze będziecie drużyną. I nawet kiedy któryś z jej członków potknie się lub zagapi nie podejmiesz pochopnych decyzji. Nie potrzebujesz wyciągać królików z kapelusza, żeby skuteczne motywowanie pracowników na home office nabrało szczególnego wymiaru. Kiedy ktoś Cię zapyta jak zmotywować zespół wirtualny?, z uśmiechem będziesz opowiadał jakieś niezwykłe historie, które się innym w głowie nie mieszczą.

 

Zawsze masz więc wybór. Warto o tym pamiętać na każdym etapie Twojej podróży na szczyty kariery. Idziesz sam lub z zespołem?! Bez względu na to czy słońce czy wiatr. I nawet, a może zwłaszcza wtedy, gdy los/coś was od siebie oddzieli, dowiesz się jaki zwrot z inwestycji w rozwój Twojego zespołu należy się Tobie. Życzę ci najwyższej puli! Korona szczytów menedżerskich to nie droga na skróty, ani w pojedynkę. Ale Ty to przecież już wiesz.

 

 

Samo działanie jest wartością. Twoja wartość znika, gdy rezygnujesz z chęci do zmian i doświadczania życia. Masz jednak wybór, dokonaj go i poświęć mu się. Czyny te dadzą ci nową nadzieję i poczucie celu. 

Christopher Paolinii

Anna Gierasimowicz

autor

Przeszłość już zostawiła swoje ślady, warto o nich nie zapomnieć i zabrać je ze sobą w dalsza drogę, jak skarb, bez którego nie milibyśmy szansy tworzyć i doskonalić przyszłości. Nigdy nie możemy uznać ani siebie, ani niczego co robimy za ukończone!